poniedziałek, 14 marca 2016

Zaczynamy

Na imię mam... Niech będzie Chayana.
Po półtora rocznej przerwie od pisania po polsku i rocznej po angielsku postanowiłam, że raz jeszcze zacznę coś od początku. I tak oto powstało zupełnie nowe opowiadanie, jakim jest "Rome". Uznałam, że będę miała większą motywację do pisania, jeśli się z nim kimś podzielę. Dlatego powstał ten blog. Opowiadanie jest krótkie, bo ma około 16 rozdziałów. Miało być o wiele więcej, lecz uznałam, że na początek zrobię tyle i najwyżej dopiszę drugą część z pozostałych pomysłów.
Chciałabym też zaznaczyć, że polonistką nie jestem i nie będę, dlatego nie obejdzie się bez błędów gramatycznych, językowych, stylistycznych czy interpunkcyjnych. (Może ktoś chciałby na przyszłość sprawdzać i poprawiać moje wypociny?)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz